Alternatywne metody pielęgnacji cery

Dodano: 12.03.2019

Szukamy najróżniejszych rozwiązań, aby osiągnąć piękną, zdrowo wyglądającą cerę. Pragniemy wygrać z upływającym czasem. Obecnie rynek kosmetyczny wypełnia się coraz nowszymi produktami, które mają pomóc w osiągnięciu tego efektu. Powstają w tym celu alternatywne i dość niekonwencjonalne metody, które mają udoskonalić skórę twarzy w szokujący sposób.

 

 

Krem ze śluzem ślimaka


Śluz wydzielany przez ślimaki lądowe zawiera potężne przeciwutleniacze, które chronią je przed szkodliwym działaniem atmosfery. Zawiera on naturalne składniki, takie jak alantoina (działa nawilżająco), kwas glikolowy (spowalnia procesy starzenia), kolagen i elastyna (redukuje zmarszczki), witaminy A, C, E (regenerują i odżywiają) oraz naturalne antybiotyki. Śluz ma przede wszystkim działanie gojące, które może wspomagać gojenie się zmian trądzikowych, ran czy podrażnień. Podobnie jak u ślimaka - pobudza regenerację tkanek, a ponadto łagodzi stany zapalne, podrażnienia, wygładza blizny i rozstępy oraz nawilża.

 

Fot: 123 RF/Picsel

Maseczki z ptasich odchodów


Jest to tradycyjny japoński zabieg, w którym wykorzystuje się odchody słowika, zmieszane z ryżowymi otrębami. Ma on rozjaśnić cerę, nadać jej naturalnego rozświetlenia oraz głęboko nawilżyć. Ceny za jednorazowe nałożenie maseczki oscylują w granicach 180$ (ok 700zł) za jedną wizytę. Ekskrementy zawierają wysokie ilości guaniny (rozjaśnienie i rozświetlenie cery), mocznika (silne nawilżenie) oraz enzymów proteolitycznych (wygładzenie skóry, wypełnienie porów), dlatego ich dodatek świetnie sprawdza się w kosmetykach do pielęgnacji skóry. Ten sposób dbania o urodę, wybiera między innymi Victoria Beckham.

 

Fot: 123 RF/Picsel

Krem na hemoroidy pod oczy


Kremy na hemoroidy posiadają w składzie tribendozyd, który przyczynia się do zmniejszenia przepuszczalności naczyń krwionośnych. Są one przyczyną przebarwień i opuchlizny pod oczami, czyli popularnymi „workami". Preparaty te mają działanie znieczulające, przeciwzapalne oraz ściągające. Makijażyści podkreślają jednak, że pomimo skuteczności, efekt jest krótkotrwały i należy korzystać z tej metody jedynie w wyjątkowych sytuacjach. Stosowanie preparatów w sposób niezgodny z przeznaczeniem jest bardzo ryzykowne. Nie zachęcamy do korzystania z takich rozwiązań, bez konsultacji z dermatologiem. Fanką tego rozwiązania jest podobno Sandra Bullock, wiele modelek używa kremu na hemoroidy w sytuacjach awaryjnych.

 

Fot: 123 RF/Picsel

Krem z własnej krwi


MC1 to krem do twarzy, stworzony przez dr Barbarę Sturm. Wykorzystuje on osocze bogatopłytkowe, otrzymywane z krwi klienta. W laboratorium oddziela się czerwone krwinki od osocza, które jest następnie łączone z kremem. Ma on silne działanie przeciwstarzeniowe, minimalizuje pory, zmniejsza zmiany trądzikowe i zaczerwienienia oraz redukuje stany zapalne. Słoiczek takiego preparatu kosztuje około 1400$ (ok 5400zł).

 

Fot: 123 RF/Picsel

Kremy z dodatkiem łożyska


W wielu kosmetykach, szczególnie tych produkowanych w Azji, możemy znaleźć składniki pochodzące ze świńskich i owczych łożysk. Wykazano, że stanowią one bogate źródło substancji odżywczych, które nawilżają skórę, dotleniają ją, stymulują odnowę komórkową, wygładzają skórę, zmniejszają ilość zmarszczek i blizn potrądzikowych oraz powstrzymują procesy starzenia. Zawierają liczne witaminy, w tym A, C, E, ponadto kwas foliowy, biotynę oraz oligoelementy.

 

Fot: 123 RF/Picsel

 

Produkty te mają niewątpliwie swoje plusy i minusy. Ocenę słuszności stosowania pozostawiamy jednak wam. Co sądzicie o tak niekonwencjonalnych metodach dbania o własny wygląd - warto wprowadzać do swojej pielęgnacji tak nietypowe składniki?

 

 

M.C. / Redakcja Maxmodels.pl

Zdjęcie główne: 123 RF/Picsel

 

Komentarze (0)

Twój komentarz może być pierwszy

Skomentuj
Zostało 4000 znaków do wpisania