Chociaż fotografuje dopiero od kilku lat, ma za sobą już setki sesji. Jak na polski rynek wybrał interesującą niszę - specjalizuje się w aktach męskich. O granicy między aktem a pornografią i pięknie męskiego ciała rozmawiamy z fotografem Amatek.
Katarzyna Denkowska: „Najwygodniejszym strojem jest ciało, najlepszym makijażem światło". Co to oznacza?
Amatek: - Oznacza to, że każdy strój czy ubiór jest tylko dodatkiem. To uzupełnienie podkreślające - lub nie - nasze walory. Skóra i ciało są naszym naturalnym ubiorem w którym prezentujemy siebie, prawdziwego siebie, bez ulepszeń i często przekłamujących dodatków.
model: petros
- Jak do tego dodamy trochę zabawy światłem, to osiągamy efekt naturalnego „makijażu". Innymi słowy, nagie ciało i odpowiednio ukierunkowane światło, a niepotrzebny nam będzie sztab stylistów, wizażystów i fryzjerów.
Pełne portfolio fotografa w serwisie MaxModels.pl >>>
W Polsce akty w dalszym ciągu stanowią temat tabu. Zgadzasz się z tym twierdzeniem? Wydaje mi się, ze męskie akty są jeszcze bardziej niedoceniane, niż kobiece.
- Owszem, tego typu fotografie to tabu. I są nie tyle niedoceniane, ale dyskwalifikowane ze względu na nie same i treść którą zawierają. Generalnie to kobieta i jej ciało od zawsze były na piedestale jako doskonały wzorzec piękna. Ciało męskie stało tym samym w cieniu.
Myślę, że w tej kwestii wiele osób może się z tobą nie zgodzić - w tym ja. Ale rozumiem, że masz na myśli to, że obrazy nagiego kobiecego ciała są wszechobecne, a męska nagość zsunięta jest na dalszy plan.
Ważną kwestią w tym kontekście jest oczywiście seksualność. Pozujący model, a zwłaszcza nagi, to w popularnym mniemaniu na pewno gej. Jak fotografem jest mężczyzna, to już jest ich dwóch. Ale czy tak jest naprawdę? Czy pozująca naga kobieta musi być lesbijką i robiąca jej zdjęcia druga kobieta też? Najlepszym zatem układem jest naga modelka i fotograf mężczyzna.
model: EverydayRegularNormalGuy
- I mimo takiego negatywnego podejścia do aktu męskiego, jak obserwuję, oglądalność aktów męskich jest wysoka, a często i wyższa, niż aktów kobiecych.
Pełne portfolio fotografa w serwisie MaxModels.pl >>>
Może właśnie nie „mimo" tylko z powodu takiego podejścia te zdjęcia są tak popularne. Bo są kontrowersyjne.
- Należy pamiętać przy tym, że akt męski to nie zawsze nagi mężczyzna z odkrytymi genitaliami. Fotografia daje setki możliwości wyboru fragmentu ciała, który chcemy uchwycić. Ale myślę, że jeszcze długo trzeba będzie czekać, aż męskie akty nie będą dyskwalifikowane ze względu na ich zawartość.
model: grzespl
Skąd w takim razie pomysł, aby fotografować właśnie mężczyzn, a nie zgodnie z trendami - kobiety?
- Dlatego, by właśnie przełamać tę nierówność w ilości aktów kobiecych i męskich, by pokazać, że ciało męskie, nawet to nie zawsze piękne i zgrabne, też zasługuje na ukazanie. I jak wspomniałem wcześniej, że nie trzeba duetu homoseksualnego by stworzyć coś fajnego, ciekawego, co przyciągnie widza.
model: iwan14
Gdzie postawiłbyś granicę między erotyką, aktem a pornografią?
- Tak naprawdę, to... prawie każde zdjęcie jest erotyczne. A to dlatego, że wzbudza emocje, często pozytywne, wraz z podnieceniem, mniejszym lub większym. Uważam, że i ze zwykłego portretu można zrobić zdjęcie erotyczne. To rola modelki i modela, aby zagrali spojrzeniem, gestem, mimiką. Z aktu oczywiście bardzo prosto zrobić zdjęcie pornograficzne. Pozą, światłem i kadrem. Tak więc granica jest bardzo cienka i należy uważać. Odpowiedzialność za nią posiada fotograf. To on, niczym kompozytor, tworzy partyturę. Wystarczy nutę przesunąć na pięciolinii o jedno pole lub dodać znak chromatyczny i z pięknego akordu tonalnego zrobi się kiks atonalny. Tym samym, wbrew powszechnej opinii, zdjęcie modela z erekcją można zrobić i opracować tak, by nie przedstawiało pornografii.
Pełne portfolio fotografa w serwisie MaxModels.pl >>>
model: meduzaa
Faktycznie, ta granica jest bardzo cienka i zależy od indywidualnej wrażliwości nie tylko fotografa, ale przede wszystkim odbiorcy. Jego nie tylko estetycznych oczekiwań, ale też przekonań - dlatego wychodzi poza ramy zwykłej interpretacji sztuki i jest też sprawą światopoglądu. Jak długo fotografujesz? Od czego zaczęła się twoja przygoda z aparatem?
- Zdjęcia robię od blisko 3 lat. Na początku robiłem je zwykłą cyfrówką. Ale miałem niedosyt, więc zakupiłem lustrzankę. I na niej działam dotąd. Jakby zliczyć te wszystkie sesje, to będzie ich ponad 300, co stanowi prawie 150 tysięcy zdjęć. Nawet nie wiem, kiedy zdążyłem tyle tego zrobić!
model: valgar
Jak określiłbyś „idealnego" modela? Istnieje taki?
- Model idealny? Każdy model taki jest! Oczywiście na swój sposób. Każdy jest piękny, przystojny, dobrze zbudowany. Kwestia umiejętności odnalezienia w sobie tego charakterystycznego piękna. Każdy może spróbować zapozować. Kwestia otwartą pozostaje, czy znajdzie w sobie ten ideał oraz jak będzie umiał się w tym sprzedać. Oczywiście staram się pomagać modelom i zawsze powtarzam, że nie trzeba mieć Bóg wie jakich mięśni i warunków fizycznych, by fajnie wypaść przed obiektywem. To im pomaga. Zwłaszcza tym bez mięśni i super sylwetki.
model: pawlik
No właśnie. W twoim portfolio można odnaleźć modeli o bardzo różnorodnej posturze i urodzie, ale generalnie w zbliżonym wieku. Myślałeś kiedyś o fotografowaniu starszych mężczyzn? Czy wiąże się to z innym typem wyzwań fotograficznych?
- Owszem, myślałem. Dałem nawet swego czasu dwa ogłoszenia poza serwisem MaxModels celem rozszerzenia zakresu wiekowego. Miałem w planach serię aktów mężczyzn z tzw. sąsiedztwa. Bez przygotowania i doświadczenia. Pełen naturalizm. Niestety, spełzło na niczym, nie było chętnych. Tym samym nie było mi dane spróbować tego typu wyzwania.
Pełne portfolio fotografa w serwisie MaxModels.pl >>>
Określasz swoje doświadczenie w MaxModels jako „niewielkie". Skąd ta skromność?
- Ponieważ nie mam ani wykształcenia fotograficznego, ani też żadnego kursu na koncie. I w sumie nie potrzebuję. Działam na swój sposób. Głównie spontanicznie; uważam, że tak jest najlepiej, najbardziej naturalnie. Od dawna powtarzam, że nie trzeba mieć sprzętu za 20 tysięcy i zaplecza za kolejne tyle, by zrobić fajne zdjęcie. Aparat, trochę światła, trochę wprawnego spojrzenia, no i oczywiście model. I tyle.
Jakie masz plany fotograficzne na przyszłość?
- Hm. Nie mam, po prostu :)
rozmawiała: Katarzyna Denkowska
zdjecie główne: model tkobedza
Zobacz pełne portfolio fotografa amatek w MaxModels.pl >>>
Interesują cię wywiady z użytkownikami MaxModels? Więcej znajdziesz tutaj >>>
model: mari0101