Pozytywna
Współpracowałam razem z Jarkiem na Podlaskim Plenerze Fotograficznym. W ciągu bieganiny z sesji na sesję udało nam się zorganizować czas na wspólne zdjęcia. Choć początkowo nie wiedzieliśmy, czy dopasujemy się klimatem, ostatecznie okazało się, że pracowało nam się bardzo miło, szczególnie, że zupełnie nie czułam się skrępowana. Czas na sesji z Jarkiem zwalnia i gdy nastąpi jakaś pauza we mnie, a ja wczuję się w tu i teraz, Jarek to zauważa i tworzy magiczne zdjęcia!