Pozytywna
Myśleliśmy o zdjęciach już kilka miesięcy temu. Pomysł nie umarł, gdy znalazłam okazję, pojechałam. Zaintrygował mnie klimat zdjeć, inny od tych, które miałam do tej pory, intuicyjnie „mój”.
I sesja okazała się jednym z ciekawszych doświadczeń, nie tylko tylko modelkowych ale i życiowych - sesja odbyła się w lustrze. Zazwyczaj muszę grać przed fotografem/aparatem/swoim wyobrażeniem. Tu musiałam ze swoim odbiciem, co wymaga dużej samoakceptacji, dystansu do siebie i pokonania wstydu. Brawo dla Artura za taką „psychoterapię” :)) dodatkowo towarzystwo z profesjonalnym podejściem, wraz z asystentką dbają o samopoczucie modelki i pozytywny ciepły klimat pracy. Zdjęcia wyszły za*ebiście, bardzo szybko je otrzymałam. Chyba zrobię sobie kolejną wycieczkę w tamte strony.
Także jak wyżej, polecam!