Lubię jak dziewczyna umie pozować i nie czeka aż fotograf ją ustawi. Polaroidy też lubię - bo lubię wiedzieć, ile retuszu mnie czeka. I jeszcze stały kontakt pełnymi zdaniami lubię bardzo. Półsłówka, czy równoważniki zdania raz na trzy dni to nie ze mną. Nie ogarniam MUA, stylistki itp. Focę tylko TFP i tylko z tymi, których praca mi się podoba. Żadnych umów itp - albo sobie ufamy albo się nie bawimy. Traktuję to jako kreatywną wyżywkę i z takimi ludźmi pracuję. . Nie oddaję surowych zdjęć, nie pozwalam na obróbkę po swojemu. Idąc ze mną na foty "kupujesz" moje spojrzenie i moją estetykę. Nie odmłodzę Cię i nie odchudzę. Ładnych obrazków na insta też nie zrobię. Zrobię za to krzywe zdjęcie, wygnę w chiński paragraf i będziesz miała zakwasy na drugi dzień. * * * Kto używa zdjęć bez pytania ten chuj złamany