Pozytywna
Skibek to postać z innego świata - jeszcze nie wiem jakiego, ale chcę tam zamieszkać. Nie dałam mu snikersa, ale zdjęcia zrobił, a to się chwali tym bardziej że mu mocno burczało w brzuchu. Na głodnego dał radę, mocny charakter. Kawę wypił za to do dna. Założył swoje najlepsze skarpety w chmurki, a ja się zakochałam. I w Skibku i w skarpetach. I w zdjęciach też. Ma chłop, styl, klasę, wyczucie. Taki z niego też dżentelmen jak ze mnie dama. Dobraliśmy się znakomicie. :*