Pozytywna
Zacznę od podsumowania: model, który dał się rozebrać, obsypać płatkami róż, przykleić sobie czarne szpony i oblać sztuczną krwią ;D
Jeden z niewielu modeli, przy których w czasie sesji zachowuję się niepoważnie - wybucham śmiechem i ostro żartuję. Ale przy tym wszystkim jesteśmy w stanie wypracować ciekawe zdjęcia.
Michał najbardziej komfortowo czuje się w stylizacjach alternatywnych, ale jest gotowy spróbować innych rzeczy (sesja "różana" czy z wałkami we włosach) - tutaj wyraźnie zaznacza co jest dla Niego komfortowe, a co nie.
Polecam, i zwłaszcza fajnie zacząć z Nim od szczerej rozmowy i obgadania planu - wtedy mogą się wspólnie zrodzić dodatkowe, fajne pomysły.