Pozytywna
Judith, Judith, Judith. Uwielbiam ją w takim wydaniu. Lubie ją palącą papierosa, w wielkim futrze, które kontrastuje ze smukłymi nogami. Lubię chłodną, nieco ostrą urodę, która trafia doskonale w moje gusta wizualne, lubię gdy patrzy na mnie nieco z góry, niby tak zadziornie, a niby tak z obojętnością. Jest pewna siebie, swojej twarzy i dobrze to pokazuje, współpraca z nią to przyjemność. Chętnie nie raz zaproszę ją przed swój obiektyw, polecam modelkę bardzo!