Strona Główna

Kontakt

niedziela, 2 września 2018

#54 - Esencja Pragi

Jest piękna. Zachwyca, mimo niepogody. Czaruje niemal na każdym kroku, nawet w najmniej oczekiwanych miejscach. Dokładnie tak, jak ją sobie wyobrażałam.
Żałuję jednak, że przez cały pobyt ani razu nie uraczyła ludzi choćby jednym promykiem słońca. Choć łatwo wyobrazić sobie te światło leniwie oświetlające uliczki i deptaki stolicy Czech. 
Taka właśnie jest Praga.
A pod spodem widziana moimi oczami.
Enjoy!


piątek, 17 sierpnia 2018

#53 Golden hour

Witam po tak długiej przerwie!
Na samym początku chciałabym Was zachęcić do zajrzenia na mojego Instagrama!
https://www.instagram.com/wobiektywiefuczyka/

A teraz, kiedy już tu jestem - zapraszam do oglądania zdjęć!



wtorek, 18 kwietnia 2017

#52 Just married

Cześć! Minęło troszkę czasu od ostatniego posta - nie miałam ostatnio coś ani pomysłu na zdjęcia, ani weny do napisania posta. Ostatnio jednak nadarzyła się idealna okazja, żeby się sprawdzić - znajoma poprosiła mnie, abym zrobiła zdjęcia na ich ślubie! Nie powiem, oferta była niezwykle kusząca, ale również i wymagająca - tym bardziej, że to była moja pierwsza w życiu przygoda z fotografią ślubną. Jak mi wyszło? Oceńcie sami! 
Enjoy!

czwartek, 10 listopada 2016

#51 Cozy

Jesień na dobre złapała nas w swoje sidła. Przyszedł listopad. A z nim deszcz, szarówka i chłód przenikający aż do kości. Nienawidzę jesieni. I raczej nigdy nie polubię. Tyle dobrze, że miałam możliwość spotkać się z Olą i stworzyć coś, o czym myślałam od dłuższego czasu. Jak zwykle, z Olą pracowało nam się wspaniale, czego efekty można obserwować poniżej.
Enjoy!


środa, 13 lipca 2016

#50 Savage

Ojojoj, coś mnie długo tu nie było :(. Niestety, ale zatraciłam się przez te kilka miesięcy w natłoku zajęć, stresu i niepewności, całkowicie zapomniawszy o swoim blogu. Zapomniałam nawet, jak się obsługuje aparat! Smutna wizja, czyż nie?
Z odsieczą na szczęście przybyła wspaniała Martusia, dzięki której na nowo nauczyłam się robić zdjęcia. Z Martą współpraca, jak zwykle, wypadła wyśmienicie. I, co wesołe, naszym najlepszym przyjacielem okazała się... siatka :D. Tymczasem zapraszam do podziwiania Martusi :*
Enjoy!