Przenoszę bloga! Powoli uzupełniam stare i dodaję nowe wpisu tu:
http://www.renatamrowinska.pl/
Zapraszam 🙂
Przenoszę bloga! Powoli uzupełniam stare i dodaję nowe wpisu tu:
http://www.renatamrowinska.pl/
Zapraszam 🙂
„Kilka” zdjęć reportażowych z otwarcia nowego studia sensual-fitness. Zobaczcie całość!
Przeniosłam bloga, dlatego dalszą część zdjęć możecie zobaczyć na mojej nowej stronie
Hej, jo!
Ostatnio miałam szanse poznać i sfotografować takiego oto przystojniaka:
Więcej już na blogu
Enjoy!
Gwiazdeczki, łódki i inne klimaty zobaczycie tu…
Jakiś czas temu skończyłam robić szezlong recyclingowy ze starej wersalki i materacy, teraz przyszła kolej na tablice z niegdysiejszego oparcia tej wersalki – tu sprawa była o wiele prostsza – wystarczyło powyrywać gwoździe [niestety były tak stare, ze obrywały im się główki, i musiałam pozostałości powbijać głębiej w drewno :(, przeszlifować i pomalować I tablica gotowa 🙂
Przy okazji zrobiłam mały research w poszukiwaniu dobrej farby tablicowej, i miałam szczęście, bo opinie które czytałam o tej, którą kupiłam okazały się prawdziwe 🙂 I mam extra tablicę!
Miałeś kiedykolwiek tak, że spojrzałeś na NIĄ i wiedziałeś że to będzie TA? Że jeszcze nie wiesz jak to się stanie, ale na pewno będzie kiedyś Twoja?
Ja tak miałam.
Możliwe, że to kwestia chwili, i tego co akurat czułam, a może czegoś więcej?
Ma delikatną, ciepłą strukturę, jest pastelowo biała i pachnie drewnem 🙂
& od LookingForMotif
Zobaczcie więcej zdjęć, jak się komponuje ze ścianą i półeczką brzozową i koniecznie odwiedźcie bloga, na którym znajdziecie więcej pięknych rzeczy wyczarowanych z drewna, i pomysłów jak wykonać je samemu! A jeśli nie macie czasu/narzędzi/cierpliwości to piszcie do Marty! Czytaj dalej
Z tych pięknych dech z odpadu powstanie piękna atrapa drewnianej podłogi 😀
Szlifowanie dech ręczną szlifierką, bez heblarki, to iście kobiece zajęcie! ;D
Mam nadzieję, że niedługo zobaczycie efekty!
Znowu nie widzieliśmy się bardzo długo…
Nie mam nic, oprócz życia na swoje usprawiedliwienie. Ale za to pokażę Wam skrawek mebla który własnoręcznie odnowiłam i obszyłam i jest to pierwszy mebel w moim prawie-studio!
Przerobiłam go z przedwojennej wersalki, która niestety do niczego się już nie nadawała… przeżarte obicie, siano (!!!) i sprężyny wygniecione… Na początku planowałam ją rozbroić i spalić/wyrzucić, ale po oberwaniu obszycia i odbiciu 72-óch (!) sprężyn okazało się, że drewno jest w idealnym stanie, a sam mebel był tak porządnie zrobiony, że szkoda go wyrzucać… więc nie pozostało mi nic innego jak zrobić mały re-cycling i przy pomocy LookingForMotif zmienić go w mega wygodny… szezlong!!, który dzięki ruchomemu oparciu nadaje się zarówno na siedzisko jak i na spanie 🙂
Na pierwszy ogień poszło obszycie rolki z gąbki:
A tak wygląda już po uszyciu całości: Czytaj dalej