Teraz mogę śmiało powiedzieć, że jestem piękną kobietą - wywiad z Martą Zimlińską

Dodano: 28.01.2014

Na casting do "Top Model" przyszła jako nieśmiała dziewczyna. W trakcie trwania programu zmieniała się pod wpływem kolejnych sesji. Obecnie pewnie stawia kroki w modelingu - zarówno na wybiegu jak i przed obiektywem. W MaxModels znana jako zimnnna - Marta Zimlińska.


Katarzyna Denkowska: Czy kariera modelki była pani marzeniem od dzieciństwa? Jak to się stało, że trafiła pani do tej branży?


Nigdy nie myślałam o tym, aby zostać modelką, tym bardziej profesjonalną. Jednak moje podejście zmieniło się po paru sesjach ze znajomymi fotografami. Prosili mnie o pomoc w rozbudowaniu portfolio. Na początku upierałam się, że się do tego zupełnie nie nadaję, ale pod wpływem namów zaczęłam pozować.

 

Bardzo mi się spodobało, uwielbiam stawać przed obiektywem. Czerpię z tego przyjemność i ogromną satysfakcję. Uwierzyłam w siebie, uwierzyłam, że potrafię, a wspierali mnie w tym przyjaciele wraz z mamą i młodszą siostrą.

 

fotograf: Daria Halak, makijaż: Magdalena Sznajder

modelka: Marta Zimlińska

 

Czy spośród grona modelek, które osiągnęły światowy sukces, mogłaby pani wybrać jedną, którą szczególnie pani ceni?


Moim wzorem jest Adriana Lima, brazylijska modelka i aktorka. Bardzo ją lubię i podziwiam za wszystko, co osiągnęła.


Do jakiej sesji nigdy by pani nie zapozowała, albo byłoby to dla pani niebywale trudne?


Na początku pozowałam do portretów. W tym czułam się najlepiej. Bielizna, akty zakryte czy pełne akty mnie krępowały gdy tylko o nich myślałam. Muszę przyznać, że w chwili obecnej nie ma już dla mnie znaczenia, jaki to ma być rodzaj sesji. Po prostu uwierzyłam w siebie, w to, że nie najgorzej mi idzie w tej branży i że nie każdy jest idealny, więc nie ma czego się wstydzić. Jednak na pełne akty się jeszcze nie zdecydowałam. Kto wie, może kiedyś...

 

fotograf: Oktawian Górnik

modelka: Marta Zimlińska

 

Co poradziłaby pani dziewczynom, które mają teraz kilkanaście lat i chciałyby zostać modelkami?


Z własnego doświadczenia mogę im powiedzieć, aby nie przejmowały się zdaniem innych. Skoro chcą spróbować zaistnieć w świecie mody, nic nie stoi na przeszkodzie!

 

Każdy jest krytykowany, ale nie ma co się załamywać tylko trzeba iść dalej, a krytykę potraktować jako kolejną radę. Trzeba ciężko pracować. Kosztuje to sporo wyrzeczeń, ale czerpana z tego radość, przyjemność, satysfakcja i efekty końcowe różnych zleceń wynagradzają wszystko. Dziewczyny, pamiętajcie - marzenia są po to, aby je spełniać!


Czy chciałaby Pani coś zmienić w swoim życiu?


Myślę, że jedyną rzeczą, jaką chciałabym zmienić, to fakt, że byłam bardzo nieśmiałą osobą i nie potrafiłam uwierzyć w siebie.

 

fotograf: Emil Biliński, zdjęcie wykonane w programie "Top Model 3"

modelka: Marta Zimlińska


Co się stało, że tak znacząco zmienił się pani stosunek do samej siebie? Czy wpływ na to miał udział w „Top Model"?


Po udziale w programie troszkę się zmieniło w moim życiu... Uwielbiam przebywać między ludźmi, moja nieśmiałość zniknęła. Wszystko przez to, że uwierzyłam w siebie, w to, co robię i że robię to naprawdę dobrze! Zawsze daję z siebie 200%. Program, osoby z nim związane, pomogły mi przy tej przemianie. Teraz mogę śmiało powiedzieć, że jestem „piękną kobietą". I nie jest to brak skromności, tylko wiara w siebie.

 

Zobacz więcej zdjęć Marty w MaxModels.pl! >>>


A jakby pani opisała swój charakter w 3 zdaniach?


Jestem szaloną i radosną osobą. Optymistycznie nastawioną do życia. Nie przejmującą się zdaniem innych i dążącą do wyznaczonych sobie celów.


Wracając do „Top Model". Czy nawiązała Pani przyjaźnie z innymi uczestniczkami programu?


Tak, największą przyjaźń nawiązałam z Justynką (Justyna Pawlicka, przyp. redakcji). Już od pierwszego castingu razem się trzymałyśmy. Bardzo dobrze się rozumiemy, lubimy spędzać ze sobą czas. Koniec programu nie był końcem przyjaźni. Utrzymujemy kontakt do tej pory.


Zobacz zdjęcia Justyny Pawlickiej w portfolio fotografa dash >>>

 

fotograf: Katarzyna Jankowska, makijaż: Magdalena Sznajder

modelka: Marta Zimlińska


Ostatnio coraz więcej zdjęć pojawia się w pani portfolio na MaxModels, a jest z nami pani od 2010 roku. Czy przez serwis nawiązała pani jakieś ciekawe znajomości?


Trafiłam do was przez namowę koleżanki. Mnóstwo jest tutaj osób kreatywnych, z pomysłem i z pasją do tego, co robią. Przez serwis poznałam wiele ciekawych osób i nie żałuję żadnej znajomości czy współpracy. Wręcz przeciwnie - jestem bardzo zadowolona. Każdy projekt, sesje zdjęciowe czy pokazy mody przynoszą owocne efekty, a nasza współpraca nie kończy się na jednym zleceniu :)

 

rozmawiała: Katarzyna Denkowska

 

Zobacz pełne portfolio Marty Zimlińskiej w MaxModels.pl >>>

 

Komentarze (0)

Twój komentarz może być pierwszy

Skomentuj
Zostało 4000 znaków do wpisania