"Top Model 7": Musieli stworzyć pozory intymności

Dodano: 29.10.2018

W dziewiątym odcinku "Top Model" zobaczyliśmy sesję zdjęciową, podczas której uczestnicy musieli odegrać namiętność, zakochanie i pożądanie pozując w duecie z profesjonalnymi modelami, których wcześniej nie znali. To było jednak tylko jedno z wielu wyzwań, które czekały na nich tym razem!

Ostatni odcinek „Top Model 7" rozpoczął się od gorącej sesji zdjęciowej z udziałem gwiazd modelingu - rosyjskiej topmodelki Tiny Lozovskay oraz zjawiskowego, włoskiego modela Stefano Sala. Mimo że uczestnicy nigdy dotąd nie mieli okazji ich spotkać, to na planie musieli zapozować z nimi i stworzyć pozory intymności. Na fotografiach musiało dać się odczuć, że jest między nimi chemia! Zdjęcia wykonał Łukasz Pęcak.

 

„Nigdy nie miałam tak intymnej sesji" - Kasia Szklarczyk


Zadanie zdecydowanie nie było proste, jednak finaliści mieli o co walczyć. Nagrodą za najlepsze zdjęcie okazał się wyjazd do Los Angeles i szansa na udział w kampanii marki Guess. Uczestnikom podczas tej sesji nie pomagał fakt, że wielu z nich ma partnerów w życiu prywatnym. Dlatego odegranie pocałunków, zakochania i namiętności z inną osobą było dla nich wyjątkowo skomplikowane. „Mam chłopaka, on będzie to oglądać, to nie jest za bardzo fajna scenka" - mówiła Magda.


Najlepszy kadr należał do Kasi i to ona pojechała do siedziby marki Guess, gdzie brała udział w zdjęciach próbnych. Modelka nie kryła radości i przyznała: „Wydaje mi się, że to może być początek mojego american dream!"

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Obnażą każde niedociągnięcie


W kolejnym zadaniu uczestnikom pomagała znana modelka Maja Salamon. Udzielała im wskazówek, jak dobrze wypaść na zdjęciach wykonanych techniką 360 stopni, które uwidaczniają każde niedociągnięcie. Modele i modelki pozowali podczas skakania na trampolinie. Wymagało to więc świetnej koordynacji, bo trzeba było panować nad wybiciem się i przyjęciem ekspresyjnej pozy.


Podczas tej sesji najlepiej poradziła sobie Olwia, która wygrała tym samym dodatkowy czas podczas kolejnego zadania.

 


Klasyczne pozowanie przechodzi do lamusa


Tym razem finałowym zadaniem nie była sesja zdjęciowa, a modowe filmy, które wykonał Pat Bogusławski. Najlepsza 15 sekundowa realizacja w slow motion zostanie opublikowana na stronie internetowej vogue.pl! Ta konkurencja zdecydowanie należała do Darii, która nie ukrywała, że było to zadanie filmowo-taneczno-teatralne, czyli takie, w których czuje się najlepiej.


Nagrania uczestników wraz z jurorami oceniał naczelny magazynu Vogue Polska - Filip Niedenthal. Wspólnie podjęli decyzję, że z programem musi pożegnać się Piotr Muszyński.


Uważacie, że to dobra decyzja?

 

 

 


K.Bińczak/Redakcja Maxmodels.pl

Zdjęcie główne: Materiały prasowe TVN

 

Komentarze (1)

Skomentuj
konto usunięte
04 listopada 2018
Te filmy to mega. Ma talent Pat Bogusławski.