Wywiad z Karoliną Żebrowską - autorką "Polskiego piękna. Sto lat mody i stylu"

Dodano: 11.12.2018

"Polskie kobiety miały zdecydowanie bardziej pod górkę." O tym, jak zmieniała się moda i styl Polek na przestrzeni stu ostatnich lat, porozmawiamy z Karoliną Żebrowską - autorką najnowszej pozycji wydawnictwa Znak, "Polskie piękno. Sto lat mody i stylu".


Katarzyna Jonas: Blogerka, pisarka, domorosła kostiumolożka. Jak zrodziła się w tobie pasja do stylu vintage?


Karolina Żebrowska: (Tutaj tylko szybko zaznaczę, że nie jestem z wykształcenia kostiumolożką). Myślę, że trudno byłoby określić konkretny moment. Na pewno przełomowym było odkrycie, że stroje z epoki można samemu rekonstruować. Później ta pasja do historii mody przełożyła się też na to, co noszę na co dzień. Dzisiaj rzadko zaglądam do normalnych sklepów z odzieżą, a zamiast tego powoli buduję garderobę w całości składającą się z ubrań sprzed kilkudziesięciu lat.


Jak stworzyłaś swój pierwszy kostium?


Mój pierwszy kostium inspirowany modą czasów Jane Austen powstał z poliestrowej zasłony. Użyłam współczesnych wykrojów na suknie ślubne z Burdy, a tył zapinał się na zamek. Oczywiście niewiele to miało wspólnego z tym, jak prezentowały się suknie na początku XIX wieku!


Fot: Agnieszka Rzymek


A jak dzisiaj rekonstruujesz stroje z minionych epok? Dzięki kostiumom tworzonym przez ciebie można przenieść się w czasie i wiele dowiedzieć się o epoce, z której dany strój pochodzi. Jest to możliwe chyba przede wszystkim dzięki zadbaniu o najmniejszy detal. A to wymaga czasu i.... pieniędzy?


Cały czas się uczę, bo szycie samo w sobie sprawia mi dużo trudności, co dopiero szycie według historycznych wykrojów i przy użyciu historycznych metod! Staram się wybierać konkretne stroje lub projekty z epoki i je odtwarzać, czasami z drobnymi zmianami. Bardzo ważne są też odpowiednie dodatki - kapelusz, chusta, rękawiczki, biżuteria, kołnierzyk, zegarek na łańcuszku. Ale niestety, często ograniczenia czasowe czy finansowe nie pozwalają na odtworzenie stroju w stu procentach historycznie. Ostatnio szyłam suknię ozdobioną gęsto marszczonymi skrawkami materiału - z początku myślałam, że uda mi się zmarszczyć je ręcznie, z pomocą igły i nitki, ale szybko okazało się, że muszę się poddać i zaufać stopce automatycznie marszczącej tkaninę.


Opublikowany przez ciebie film na YouTube, w którym pokazałaś, jak w ostatnim stuleciu zmieniała się moda wśród polskich kobiet, stał się prawdziwym hitem. Do dziś obejrzało go ponad 850 tys. ludzi! Skąd pomysł na takie wideo?


Widziałam podobne filmy poświęcone innym krajom i za każdym razem myślałam o tym, że polska wersja byłaby zupełnie inna. W końcu u nas moda była ściśle związana z historią i ludziom zza granicy, zwłaszcza z krajów zachodnich, trudno jest zrozumieć, dlaczego zdobywanie najbardziej pożądanych produktów modowych było dla nas takie skomplikowane. Chciałam w tym filmie troszkę nawiązać do tej naszej perspektywy, jednocześnie przemycając odrobinę polskiej historii.


Moda wymyka się utrwalonym schematom, w jaki sposób wybrałaś te trendy, które według ciebie charakteryzują daną dekadę?


Myślę, że podsumowywanie całej dekady jedną sylwetką czy trendem zawsze będzie trochę kontrowersyjne - to tak, jakby cały dwudziesty wiek próbować podsumować jednym wydarzeniem historycznym. Starałam się wybrać takie zjawiska, które byłyby najbardziej charakterystyczne dla danej epoki.


 

 

Całkiem niedawno pojawiła się premiera twojej najnowszej książki „Polskie piękno. Sto lat mody i stylu". Ostatnie 100 lat polskiej historii obfitowało w ważne, często dramatyczne wydarzenia. Czy widać je w stylu polskich kobiet?


Zdecydowanie. Polityka i gospodarka zawsze bardzo wyraźnie odbijają się w modzie, a ponieważ Polska jest narodem „po przejściach", to te zmiany i komplikacje były bardzo widoczne - i nie tylko tak dramatyczne lata jak druga wojna światowa, ale też okres stalinizmu czy stan wojenny, a nawet transformacja ustrojowa w 1989.


Co styl i moda ostatnich 100 lat mówią o Polkach? Czy i czym wyróżniają się one na tle kobiet innych narodowości?


Polskie kobiety miały zdecydowanie bardziej pod górkę, zwłaszcza w PRL-u, ale z tej modowej potyczki wychodziły zwycięsko - przykładem na to może być fakt, że w innych krajach bloku wschodniego, jak na Węgrzech, Czechosłowacji czy Związku Radzieckim na wagę złota były polskie czasopisma modowe. Dwudziesty wiek to dla większości Polek czas przerabiania, kombinowania, improwizacji i chałupnictwa.



Fot: "Polskie piękno. Sto lat mody i stylu"


Przez 100 lat dokonała się prawdziwa modowa rewolucja. Co dzisiejsze stylizacje mówią o polskich kobietach? I jak zdefiniują je za kolejnych sto lat?


Chyba za wcześnie, żeby o tym mówić - trendy modowe najlepiej analizuje się z perspektywy kilkunastu, czasem kilkudziesięciu lat. Na pewno kobiety przebierają w całym wachlarzu możliwości, nie obowiązują nas teraz praktycznie żadne z ograniczeń, które dyktowały trendy w ubiegłym stuleciu. Osobiście mam wrażenie, że żyjemy w okresie przejściowym - ale co czeka nas tuż za rogiem, to dopiero się okaże.


 



*Karolina Żebrowska - miłośniczka stylu vintage, domorosła kostiumolożka, krakuska. Swoją pierwszą sukienkę, stylizowaną na ubiór z początku XIX wieku, uszyła ze starej zasłony. Z wykształcenia reżyser filmowy. Jej krótkie filmy: 100 Years of Beauty - Poland i Real Women obejrzały ponad 4 miliony osób. Autorka z ogromnym dystansem i poczuciem humoru dzieli się swoją pasją na własnym kanale na portalu YouTube oraz blogu Domowa kostiumologia.


Rozmawiała: Katarzyna Jonas

Zdjęcie główne: Agnieszka Rzymek

Komentarze (1)

Skomentuj
konto usunięte
16 grudnia 2018
Prawdziwa pasjonatka :)