Pozytywna
Jak to Paweł mówi... Jest ojcem chrzestnym mojego pozowania.
Dzięki niemu przełamałam się do zdjęć i cieszę się z tego do dzisiaj!
Zdecydowanie mój ulubiony fotograf, za czym zresztą przemawia liczba naszych wspólnych zdjęć. Za każdym razem jestem pełna podziwu jak bardzo Paweł skupia się podczas sesji.
W skrócie: ogrom cierpliwości, dużo rad odnośnie pozowania, swoboda, szybkie działanie i dobre efekty.