Nie, nie mam siebie za ideał. Choć nazywają mnie tą "piękną". Niech im będzie. Trudno jest oceniać siebie, czując się fatalnie, a widząc tak zajebiste odbicie w lustrze. Takie chyba mylne i zgubne. Sprzeczność. Brak rozwiązań.
Dodano: 07.04.2013, 22:07