Pozytywna
Mógłbym - utrzymując się w pewnej konwencji referencyjnego banału - napisać: "Dana wielkim fotografem jest"... jednak byłoby to po pierwsze banalne, po drugie beztreściowe ("Czem jest wielkość?" - parafrazując Nietzscheańskiego człowieka ostatniego) a po trzecie nie komponowałoby się harmonijnie z moimi odczuciami.
Dana jest zatem niesłychanie ambitną istotą której umysł toczy (podobnie jak i mój) burza myśli. Dąży do technicznego perfekcjonizmu; jest znakomicie przygotowana od strony teoretycznej w tym aspekcie i co ważniejsze: w Jej przypadku teoria płynnie przekształca się w praktykę.
Dana sama o sobie twierdzi, że nie ma zbyt wysoce rozwiniętego zmysłu artystycznego, ja jednak pozwolę sobie się z tym nie zgodzić: Dana raczej nie zawsze (JESZCZE!) potrafi odpowiednie "rzeczy dać słowo", co jest cechą rozwijających się, nieprzeciętnie inteligentnych osób.
A Ona do takich się zalicza!
Twierdzę, że każda inteligentna i posiadająca wysoko rozwinięty zmysł estetyczny znajdzie z Danutą wyrazistą nić porozumienia.
Nie muszę chyba dodawać, że mnie współpracowało się (współpracuje się) z Nią doskonale.
Co więcej: wierzę, że Dana będzie się ciągle rozwijać...
Poprawka: wiem.
Zatem, jeśli ktoś jeszcze nie zrozumiał: RECENZJA WIĘCEJ NIŻ POZYTYWNA! :)