Dla mnie bobma, a to, że sowa sztuczna nie ma znaczenia - prawdziwa raczej zostawiłaby bolesny ślad na gołej ręce modelki.
Liczy się pomysł, pewnie "profesjonalny" fotograf z odpowiednim budżetem i masą pomocników wykonałby perfekcyjne ujęcie, ale nie o to tu przecież chodzi !
Liczy się pomysł, pewnie "profesjonalny" fotograf z odpowiednim budżetem i masą pomocników wykonałby perfekcyjne ujęcie, ale nie o to tu przecież chodzi !