Informacje
Kiedy przemierzasz nitkę polnej drogi wzbijając spod kół roweru piaszczysty kurzu tuman ... kiedy wygrzewasz twarz pośród łanów złocistej pszenicy w promieniach sierpniowego słońca ... czy idąc przez las upojona zapachem sosnowej żywicy ... A może siedząc na wysokim strychu wpatrujesz się w jasny przechodzący przez dziurę w dachu promień światła ?
Może w cynamonowym miasteczku na malutkim rynku wtopiona wzrokiem w uderzające o bruk krople deszczu oddychasz powiewem chłodnej świeżości ? Tam mnie spotkasz ...