Nie szukaj ukrytego sensu w dziele. A Tobie, dziękuję, Zdjęcie to jest eksperymentem (jak cała ostatnia seria) . Czy fakt deklaracji dużego doświadczenia nie powoduje podniesienia oceny u widzów, U Ciebie widze ocenę szczerą i niezależna. Na takich najbardziej zależy, choć mało który Twórca sie do tego przyzna...
Twórcy deklarują duże doświadczenie w swoich profilach. A co widzi tutaj taki mało doświadczony hobbysta jak ja? Brak panowania nad ekspozycją (smoliste czernie - i to w rejonie oczu), plamy i inne niedoskonałości skóry (co ciekawe, na innym zdjęciu z tej serii widzimy rażącą swoją sztucznością próbę obróbki skóry - gdzie jakaś konsekwencja? silicie się na to "beauty dla ubogich", czy jednak nie?...), wydęty brzuch osoby fotografowanej, a na deser ta przeróbka na sepię, jakby do Picassy dorwał się totalny amator i zaczął bawić się "filtrami" ze swoim cyfrowym pstrykiem. Mam nadzieję, że kiedyś jak nabiorę doświadczenia, to zacznę dostrzegać niezmiernie głęboko ukryty kunszt takich dzieł...