Na współczesnych ruinach początku schodów do piekła lub Nieba
o jak pięknie usiadła, Wielkoduszna Anielica.
Swym ciepłym spojrzeniem każdemu z osobna zadaje pytanie:
dokąd tak dążysz?
Nasza Duszyczko, Kochanie?
Co dzień tak biegasz bez tchu i wytchnienia.
Czy Ty wiesz gdzie podążasz do piekła czy do nieba?
Pokornie proszę: usiądź przy mnie,
odpocznij, zatrzymaj się na chwilę.
Spójrz pragnieniem życia w Górę i poproś
a łza wyschnie i więcej nie popłynie.
Bo Życiodajna Miłość,
na widok wpatrzonych w Nią,
Przepełnionych pragnieniem Jej Twych oczu,
wzruszy się Głęboko
i POTĘŻNA radość do Twego serca z Niej popłynie!!!
Na współczesnych ruinach początku schodów do piekła lub Nieba
o jak pięknie usiadła, Wielkoduszna Anielica.
Swym ciepłym spojrzeniem każdemu z osobna zadaje pytanie:
dokąd tak dążysz?
Nasza Duszyczko, Kochanie?
Co dzień tak biegasz bez tchu i wytchnienia.
Czy Ty wiesz gdzie podążasz do piekła czy do nieba?
Pokornie proszę: usiądź przy mnie,
odpocznij, zatrzymaj się na chwilę.
Spójrz pragnieniem życia w Górę i poproś
a łza wyschnie i więcej nie popłynie.
Bo Życiodajna Miłość,
na widok wpatrzonych w Nią,
Przepełnionych pragnieniem Jej Twych oczu,
wzruszy się Głęboko
i POTĘŻNA radość do Twego serca z Niej popłynie!!!