Komentarze (35)

Skomentuj
p_ulatowski
Fotograf
12 lutego 2013
Odnoszę wrażenie, że oberwałem odwetówkami. Chciałem Jaśniepana powiadomić, że nie wystawiłem tu żadnej oceny. Przyjemnej zabawy. :)
P.S. Chciałbym się mylić, ale chronologia sugeruje, ze się nie mylę. :)
p_ulatowski
Fotograf
10 lutego 2013
Przytyk chybiony z lekka, ale trudno. :) Co ciekawe, widzę, ze najsłabsze zdjęcia poleciały? :D Szkoda tylko, że to nowe "sepiowe" się pojawiło, to już nawet nie amatorstwo...
p_ulatowski
Fotograf
20 stycznia 2013
Szkoda, że się spóźniłem na tę waginę. Teraz nie ma całkiem czego oglądać... :D
konto usunięte
19 stycznia 2013
Zero pojęcia o kompozycji, zero opanowania światła, zero kadru, zero pojęcia o postprodukcji, zero pojęcia o głębi ostrości. Kup sobie puzzle, może lepiej wyjdzie układanie ;)
konto usunięte
18 stycznia 2013
To jest tragikomedia a nie średnie doswiadczenie. Tragedia fotograficzna a komediant to użytkownik :D
mtytko
Fotograf
06 kwietnia 2011
dramat...
klangor
Fotograf
21 lutego 2011
t617: chyba właśnie on :) Chylę głowę. I z takim nazwiskiem można zrobić zdjęcie waginy nawet i będzie to dzieło :) Ale faktycznie mam sporo czasu jeszcze to się wyrobię. Zacząłem parę tygodni temu i odkryłem, że moja komórka ma funkcję aparatu :) - tak to się zaczyna przeważnie - odkrywamy w sobie nagle nowy talent i czasem braknie czasu by go oszlifować. Jednak Druhem robiło się zdjęcia łatwiej - wystarczyło wymierzyć i nacisnąć taki plastikowy cycek - jeden z dwóch elementów, który dał się przełączać więc łatwo doszedłem który. Widziałem na filmie, że jak się zdjęcie robi to się gmera palcem wskazującym i on jest na górze a nie z tyłu aparatu - pewnie wynikło to z ergonomii palca wskazującego chociaż nie wiem dlaczego zdjęć nie można robić kciukiem... Pozdrawiam :)
klangor
Fotograf
21 lutego 2011
agnessfoto: dodaj, że ma denne teksty i jest palantem. Albo zamieść za archiwum GG naszą rozmowę - może niech czytelnicy ocenią czy faktycznie nie jest to bardzo nastrojowa i bardzo hormonalna jazda bez trzymanki :) Powodzenia życzę jednakże bo momentami miła z Ciebie osoba. Tylko nie myl już więcej staropolszczyzny, slangu i stylu z "Lalki" - napisał to Bolesław Prus - to pseudonim Aleksandra Głowackiego - tak na marginesie i powieść ta do staropolszczyzny ma się mniej więcej tak jak - trudno wymyślić jakiś zrozumiały przekaz - noszenie bielizny do ogacenia się. Jednakże miło pozdrawiam i polecam bez huśtawek nastrojów - bywają męczące szczególnie u młodych kobiet wiecznie wystawianych do wiatru - rozumiem to tylko dlaczego na mnie się skupia cała złość? Mam napisane na czole "klaun, w którego można rzucać śnieżkami"?
klangor
Fotograf
21 lutego 2011
facescout: Wyższą Szkołę Gotowania na Gazie ze specjalizacją w dzwonkach gazowych jako alternatywa potrząsania nimi na mszy :) Ale mieliśmy zajęcia ponadnormatywne z pieczenia chleba na liściach tataraku :)
Potem robiłem podyplomówkę w Wyższej Szkole Nalewkarstwa z Bimbru Podlaskiego i moja cudowna kariera została przerwana dziekanką na parę lat - nie pamiętam już numeru paragrafu :)
facescout
Fotograf
21 lutego 2011
Heh, sorry klangor .. ale po przeczytaniu Twoich ostatnich dwu komentarzy, to mnie myśl takowa naszła, żeś Ty kolego Wydział Piekarnictwa na KUL-u kończył :)