Mam nadzieje ze nic zlego nie chciales zrobic tym prosiaczkom :-)bo ja bardzo kocham te male wszystkie zwierzatka a zwlaszcza prosiaczki:-) Z jednym to nawet spalam bo po urodzeniu byl chory i sie nim opiekowalam szczesliwie wszystko sie skonczylo bo eyzdroeisl iberocil do swojej mamy i reszty rodzenstwa:-)