Dla przyszłych komentatorów kilka słów wyjaśnienia: ujęcie jest niearanżowane, reporterskie, przypadkowo uchwycone, czekaliśmy z modelką aż przechodzień przejdzie, modelka nie wiedziała, że robię zdjęcie. Jest amatorką, a pozowanie na deszczu w bieliźnie w publicznym miejscu na ulicy było wystarczającym dla niej wyzwaniem.
Nie rozumiem, czemu do cholery tu jest tak mało komentarzy, skoro są takie świetne ujęcia! Tzn, buty tej pani o ukrytej tożsamości są do bani, ale modelka, ujęcie, charakter są ekstra.