Swoje pierwsze zdjęcie zrobiłem wiele lat temu w Łebie. Miałem uchwycić rodziców i siostrę na tle wydm i morza. Zdjęcie się udało... Było ostre, przedstawiało piękny krajobraz morski... Stało się jednak coś niewytłumaczalnego! Zniknęli z niego moi najbliżsi! Wtedy zrozumiałem, że fotografia to magia. A tak zupełnie serio, od tamtego czasu wiele się zmieniło. Choćby to, że trzymam w rękach aparat stabilnie ;-)