Pozytywna
Jego zdjęcia są magiczne, zwłaszcza portrety kolodionowe. Mroczne pomieszczenie, Janek w fartuchu, opary chemii, mnóstwo buteleczek, tajemnicze przedmioty, ciekawość, niepewność, adrenalina - taki klimat panuje na zdjęciach u Janka. Cały proces powstawania portretu to rytuał. Surowy, bez specjalistycznych technologii. Czułam się jakbym cofnęła się w czasie. Nie ma tutaj miejsca na grę. Jest skupienie, bezruch, oczekiwanie. Zrobienie samemu materiału światłoczułego na pewno daje poczucie własności obrazu... Moment kiedy z czarnej powierzchni zaczyna wyłaniać się zdjęcie jest niesamowity! Kolodion pozwala zajrzeć głębiej. Najbardziej charakterystyczne są oczy. Nie ma tutaj oszustwa. To pierwsze zdjęcie na którym jestem prawdziwie naga. Niepowtarzalność, niestabilność. Myślę, że może uzależniać... eter też ;), ale bardziej obraz. Janek jest bardzo precyzyjny, skupiony, zatopiony w swoim świecie podczas zdjęć. Przygotowuje stylizacje, dba o modelkę, tworzy miłą i spokojną atmosferę, pozwala też działać samemu. Cały proces wspólnego tworzenia kolodionu daje poczucie, że powstało coś wyjątkowego. Polecam to tajemnicze doświadczenie!