K.
Siódma zero siedem… to taka godzina, gdzie zaczynamy otwierać oczy, może przekręcać się na drugi bok, gdzie słychać budzące się miasto. Pod tytułem „7:07″ będę chciał pokazywać ludzi takich samych jak my.
Siódma zero siedem… to taka godzina, gdzie zaczynamy otwierać oczy, może przekręcać się na drugi bok, gdzie słychać budzące się miasto. Pod tytułem „7:07″ będę chciał pokazywać ludzi takich samych jak my.
Dodano: 11.10.2015, 13:11