jak dla mnie wspaniały obraz, trochę podszyty strachem, a może nawet lekką grozą oraz .... niemocą, te opuszczone ręce ze smyczkiem i skrzypcami zwiastują coś ... coś tajemniczego, dziwnego a zarazem ujmującego ... oko zatrzymuje się na smutnej twarzy dziewczyny i na Jej bezwiednie, jakby w niemocy opuszczonych rękach ... jakby chciała zagrać a nie mogła .... Wojtek, świetnie stworzyliście tę pracę i mam nadzieję, że choć w połowie odgadłam jej przesłanie .............
Uwielbiam takie opowieści ,gdzie każdy może sobie sam zinterpretować treść:)