aa bardzo dobrze choć zmarzłam strasznie :) teraz pozostało czekać na prace końcową której troszke się boje :p ale tak, weszłam na diabelski młyn i co się okazało... wcale nie był straszny, nic a nic :) a co tam u Ciebie, zdążyłaś wtedy czy byl poślizg :>?