Piłam herbatę nad Herberta słowami
A ciepło naparu utwierdzało mnie w tym
Że ja bym się do tych klasyków nie pchała
Herbert tęsknił do herosów
Bo wieczorami nie rozgrzewała go apatyczność herbaty
I nie rozumiał
Że komuś może być dobrze, bo zwyczajni
A ciepło naparu utwierdzało mnie w tym
Że ja bym się do tych klasyków nie pchała
Herbert tęsknił do herosów
Bo wieczorami nie rozgrzewała go apatyczność herbaty
I nie rozumiał
Że komuś może być dobrze, bo zwyczajni
Dodano: 18.08.2017, 00:18