Pozytywna
Zamiast pisać Marysi referencję mógłbym równie dobrze wiadro lukru tu wylać - ale wtedy portfolio by się posklejało - więc piszę.
No więc Marysia ma tę zasadniczą zaletę, że jest otwarta i kreatywna. Nie trzeba jej ustawiać jak manekina i korygować przy byle zmianie - wystarczy dać ogólny kierunek, opisać zamysł - a ona już sama ogrywa temat.
I to jak ogrywa!
Daje to fotografowi niesamowity komfort pracy, bo nie dość że może skupić się na swojej robocie, to jeszcze może popłynąć z pomysłami - bo Marysia lubi głupie pomysły i czuje się z nimi jak ryba w wodzie. I to widać i czuć na sesji tak, że "samo się robi" i kończyć szkoda.
Jestem zachwycony tak współpracą, jak i jej efektami.
Propsuję ile fabryka dała!