Gdzieś z ciemności oprócz ciszy, można było dosłyszeć cichutką grę na skrzypcach. W tej melodii rozbrzmiewało echo dalekich podróży, romansu, pierwszej miłości, które zarazem mieszało się z nutą melancholii, smutku, zapomnienia.
Dodano: 27.11.2017, 19:52