Rzut oka na pierwszą stronę PF, i myśl ... "flamenco?". No to zacząłem kopać dalej, i faktycznie, flamenco. Z pół godziny przebijałem się przez znalezione w sieci flamencowe foty, i doszedłem do wniosku że nie mam pojęcia jaki jest naturalny dla tego tańca plener. Wszystkie właściwie sensowne zdjęcia zrobione albo na scenie, albo w sterylnych warunkach studyjnych. To niemal jak wyzwanie :)