Pozytywna
Mogłabym napisać, jak to Justyna świetnie pozuje, jaka jest profesjonalna i jak bardzo jest zmysłowa. No pewnie, że bym mogła, ale po co, skoro to widać gołym okiem? Po co pisać o rzeczach oczywistych?
Jest drobniutka, ale posiada pokłady wdzięku rozmiarów Mount Everestu, śmieje się jak skowronek i jest przy tym niesamowicie fotogeniczna. Do zdjęć przygotowuje się sumiennie i wkłada w nie całe serce (to ten profesjonalizm, nad którym miałam się zbytnio nie rozczulać, ech).
Polecam modelinę, sama nie raz jeszcze zaproszę ją przed obiektyw, z największą przyjemnością.