za duszy zatracenie, za zmysłów zaspokojenie, za pocałunki skryte, za ... obrazy w pamięci wyryte... Cudeńko !!!...
"Bladego słońca późnojesiennego lśnienie,
Jak lica te, w Jej włosów skrzydła kruczego
Czerni odbity, w psyche istnienia mego
Czuję i pochłonę spojrzenia dwa płomienie.
Oczy jej szczere, w bieli śniegu – błękitne,
Rozkoszą lata szare, w sercu zielone,
Różnorodne a jedne; wnętrze zamyślone:
fin de siècle, uśmiechu tknięcie aksamitne.
i to wykonanie :)
"Bladego słońca późnojesiennego lśnienie,
Jak lica te, w Jej włosów skrzydła kruczego
Czerni odbity, w psyche istnienia mego
Czuję i pochłonę spojrzenia dwa płomienie.
Oczy jej szczere, w bieli śniegu – błękitne,
Rozkoszą lata szare, w sercu zielone,
Różnorodne a jedne; wnętrze zamyślone:
fin de siècle, uśmiechu tknięcie aksamitne.
Dotyk niezrozumiały po mym ciele zwiewa.
Władczyni prorocza – dekadencji księżniczka
Łza – wrażliwości wianek niewidzialny wdziewa;
Z proszkiem lekkości żywota puderniczka
W dłoni tej skryta, po księżycu żegluje,
Czerń szklista: tyle chłodu, tylko ciepło czuje..." AMartin