Pozytywna
Sesja na totalnym spontanie podczas pleneru fotograficznego. Podczas półgodzinnego fotografowania nie było żadnej „rozgrzewki”. Bez żadnego wstępu i ustaleń od razu zaczyna pracę przed obiektywem. Nieznane miejsce? Dla niej nic trudnego, potrafi szybko wykorzystać jego atuty . W mig znajduje porozumienie z fotografem. Sesja z Ewą to niesamowita dawka pozytywnych emocji, oby trafiało mi się więcej takich osób.