Informacje
zachęcam do wyrażania swoich opinii, mogą być one dla mnie bardzo przydatne.
nie wiem w jakiej alternatywnej rzeczywistości żyją niektórzy z Was, ale okazyjnie stając przed obiektywem zazwyczaj poza nim posiadamy życie prywatne, pracę, obowiązki... i nikt nie rzuci tego wszystkiego dla kilku zdjęć i nie zabije się biegnąc przed Wasz aparat.
to tylko takie delikatne wtrącenie w ramach gorzkich żali jakie przyszło mi rozpatrywać.
oferuję tutaj możliwość wykorzystania mojego wizerunku za uprzednim spisaniem umowy, a nie usługi matrymonialne, czy towarzyskie, dlatego uprzejmie prosiłabym o zachowanie zdrowego rozsądku w składaniu mi dziwnych, często dwuznacznych propozycji.
bo później jest płacz i jaka to ona niedobra i wszystkim nam z tego powodu smutno.
nauczona doświadczeniem - jak chcesz sobie moje zdjęcia rzucać na jakieś wielkie wystawy to mi za to płać.
bezdyskusyjnie.
i nie życzę sobie naruszania mojej przestrzeni osobistej w jakikolwiek sposób.