Cóż mam napisać? Patrzę na portret pięknej Dziewczyny. Niewiasty o ślicznych zielonych oczach, delikatnych piętach, śmiało patrzącej w przyszłość. Nie znajduję tu wyszukanych elementów scenografii, bo po co było ich używać. Jest prosty a dzięki temu, w pełni autentyczny przekaz informacji o urodzie Modelki. I tak trzeba. Bez fajerwerków, blichtru, sztuczności. Piękno samo stanowi o sobie najlepiej. Nie trzeba go poprawiać, czy modyfikować, aby oszukać innych. Piękno krzyczy do tych, którzy go nie dostrzegają a cicho szepcze do garstki wrażliwych...