Heh he :) Jak dla Mnie to ideał. Żywcem wyjęta z teledysku Guns N'Roses i Motley Crue! Nic tylko spocona po koncercie... w leginsach albo kabaretkach, w przytartej podkoszulce "Dean Guitars", rozmazujący się makijaż, faja w ustach i mikrofon za paskiem od stringów :D Idę normalnie coś przegryźć bo aż zgłodniałem heh he he ;)