Wszystko ładnie, ale skoro oczy pełne inteligencji - czego niestety dziewczynka nie uwidacznia na żadnym zdjęciu - to pewnie zdolna jest napisać sama na swoim profilu. Rozumiemy że pisze mama, ale czyta się to w trzeciej osobie. A przecież profil jest modelki, a nie mamy. No i właśnie ta inteligencja, której brakuje w odbiorze. Mam wrażenie, że ta mina wynika z maniery. Takiej typowej dla przewartościowanej dziewczynki. A ma dopiero 16 lat! Zarozumiałość wymieszana z nadęciem. Proszę mnie źle nie zrozumieć. Córka, modelka, dziewczynka jest ładna. No właśnie, i jak zwracać się w wiadomości? Pani mamo? Z kim rozmawiam będąc na jej profilu? Rozumiem roztropność i konieczność chronienia 16 latki przed facetami, dla których fotografia jest sposobem na zobaczenie wreszcie cycka. Ale w opisie mogłaby wystąpić jako ona sama. Tym bardziej, że jest taka oh i eh. Bo takie wrażenie mama zrobiła. A może mama robi za córkę wszystko? Nawet pisze opis, odpowiada, decyduje? A ona ma jedynie pachnieć? I tu przechodzimy do meritum. Otóż ładność to nie wszystko. Brakuje jej uroku, bo urok to mieszanka ładności, ze sposobem bycia, a więc i emocją na twarzy. Tu niestety jej nie widzę. Więc albo to już maniera albo wymóg mamy, by na zdjęciu wypaść dobrze. Mam wrażenie, że to już maniera wynikła z wymogu mamy. I tak zostało. Czym szybciej trzeba to zmienić. I nie chodzi o radość, lecz zwyczajne emocje, które są naturalne. A ja tu widzę dziwną drapieżność w 16 letniej dziewczynce. Patrzcie i podziwiajcie. Ja to królowa lodu, a wy możecie jedynie zostać wybrani aby ująć moją wyjątkowość. Twarz mówi, że nie dla nas kwitnie ananas. Nie tędy droga, chyba że - i zapewne chce - dziewczynka chce skończyć z dokładnie tą samą miną na wybiegu. Tam to pasuje według schematu. Ma być majestatyczna i bez emocji. Tutaj taka modelka też znajdzie masę chętnych, bo będzie miała zapewne świetne ciało jako kobieta. A większość fotografów foci cycki i dupy, nazywając to sensualnością. Ale czy o to chodzi? Brakuje mi w tym nostalgii i drobnej chociaż emocji. Która powinna być naturalna dla różnych odsłon. Ale jej nie ma. Proszę odebrać tę dygresję jako uwagę, a nie czepianie się. Zdjęcia są ładne i pomysłowe, to mama wie. Bo rozumiem, że rozmawiam z dwoma osobami;) Ale brakuje im tego, co powinno budować napięcie. Emocji pasującej do chwili lub klimatu zdjęcia. Proszę sobie ją wyobrazić jak trzyma mocno drut kolczasty w obozie uchodźców. Jest jedną z nich. I stara się przegryźć go z dziewczęcą bezradnością ale i rozpaczą. Krzykiem o ratunek w oczach. Jaka emocja będzie na twarzy Sandry? Będzie jakaś? Czy zostanie z tą samą manierą tak zwanej dezynwoltury. O, to jest właściwe słowo. Lekceważenie otoczenia i innych. Odbiorcy, fotografa, świata, który ma klękać przed pięknem. Pozdrowienia dla obu "pań".
Babka napisała, że nie chce aby córka pracowała za darmo do czego ma pełne prawo i popieram to, i wylał się na nią ściek, o tyle śmieszne, że ściek ludzi którzy kompletnie nie potrafią robić zdjęć. Na miejscu młodych modelek omijałbym ten portal i uderzał bezpośrednio tam gdzie mogą być pieniądze.
Powodzenia.