przykre jest to ze widzisz tylko to co chcesz widzieć...wąski horyzont spostrzegawczości...niestety...mam nadzieje, ze go kiedyś rozwiniesz. a co do samozachwytów ? mam je gdzieś, podobnie jak ludzka głupotę.
oceniłem to co zobaczyłem tu i na fotoblogu...zero koncepcji, braki w ostrości, nie wspomnę o wykonaniu...daj znać jak wyciągniesz jakiekolwiek wnioski bo na razie wieje miernością a nie średnim...