śliwkowapanna: :) nie musisz sie od razu z wszystkiego tłumaczyć ;) stwierdziłam tylko że sukienka wystylizowana z folii/worków po śmieciach- czy cokolwiek to było w twoim pf- po prostu nie wyglądała zbyt dobrze...jeśli w ogóle nie powiedzieć: wyglądała fatalnie. Poza tym twoje zdjęcia nie są złe, więc jak troche popracujesz nad paroma rzeczami- to coś z tego będzie ;) co do kreacji: teraz jest moda na recykling, ale kiecki z folii, papieru, worków na śmieci nie zawsze wyglądają korzystnie- niestety
Jak głosi moja "profesja" to jestem fotografem a nie stylistą/projektantem:) w Płocku projektantów u mnie nie ma, co prawda jest/był jeden już nie "działający", a raczej nie będę płacić kilka stów komuś za zrobienie sukienki, kolejnych kilka stów za dojazd, skoro sama pracuję za darmo;) i będę robić jak robię, bo nie mam zamiaru ograniczać się tylko i wyłącznie do pstrykania nudnych portretów, gdzie kadry są notorycznie te same, bluzki podobne i tylko modelki różne, bo mnie to nie ciągnie. Szukam własnych pomysłów , różnych miejsc, bo mam jakiś pomysł na siebie. z czasem, gdy będę pracować w jakimś zawodzie, będę mieć pieniądze, jeśli nadal bd mnie to kręcić, bo różnie życie się toczy wtedy może zainwestuję w swoją pierwszą lustrzankę, co za tym idzie wtedy wynajęcie studia(jedyne w Płocku studio nie wypożycza studia dla takich jak ja, cóż), współpraca z jakimś początkującym projektantem... teraz robię tak jak chcę, lepiej, że się rozwijam w taki sposób, a nie ciągle drążę jeden i ten sam temat, robiąc zwykłe portrety. mam 20 lat, mam czas, również jak się tym zainteresowałaś nie zrobiłaś żadnej rzeczy od razu niewiadomo jak:) pozdrawiam.
bo sukienka miała być taka "pognieciona". nie wiem jak się to nazywa, ale często mają takie niby to "falbany", w jakiejś tam epoce miały tak na biodrach wyżej/więcej tej sukienki ... no, ale rozumiem:) nie można wszystkiego idealnie zrobić:P dziękuję za opinię:)
