sztuka filmowa dla mnie umarła razme z takimi rezyserami jak bergman, antonioni itp i stała się komiksem jak cała nowoczesna kultura, bo to co teraz wartościowe z wielkich galerii czy scen zeszło do podziemi ale to już było w latach 50-tych, bardzij liczy sie czyn społeczny i swoboda obyczajowa w ekspesji wyrażania siebie:) uznaję to oczywiście za komplement, bardzo dziękuję:)